Wyniki testowania ciasta w proszku - Piernik Kętrzyński od Credo PR

Parę dni temu pisałam o paczuszce od Firmy, z którą nawiązałam współpracę:

http://graz197411.blogspot.com/2013/04/dzis-paczuszke-przynios-pan-kurier.html

Wśród produktów, znalazło się ciasto w proszku - Piernik Kętrzyński.

Pomyślałam - ciasto, jak ciasto w proszku, pewnie niczym mnie nie zaskoczy i pewnie jak zawsze dostanę zgagę :-(

Ale testowanie zobowiązuje :-))

Opakowanie niesamowite, te złocenia. Świetny pomysł. Z boku pokazane fotki - propozycje podania... i to bardzo mi się podoba, bo to dla laików kulinarnych świetna podpowiedź.

Właśnie i przez to podjęłam decyzję, że z piernika zrobię TORT PIERNIKOWY :-)

Więc przystąpiłam do pieczenia.

Na opakowaniu jest przepis na piernik, ale i na Tort.

Wysypuję do miski opakowanie, kolor taki brązowaty, zapach niesamowity. Wszystko świetnie się miesza, żadnych grudek.... ( i tu muszę napisać... właśnie przy tym cieście pożegnałam mój robot kuchenny 25-letni, odmówił już posłuszeństwa, zrobił się mały ognik, a tak go kochaliśmy :-( )

i w sumie rozmieszałam składniki łyżką.

Bałam się, że nie wyjdzie.

Ale proszę, jak pięknie urósł :-)

Na opakowaniu podają przepis na budyniowy krem, ale nie chce mi się iść do sklepu.

W domu znalazłam Krem czekoladowy do tortów, więc go wykorzystałam. Ciasto przekroiłam na 3 części ... i to też bez większych problemów. Normalnie, jestem ze siebie dumna :-)

Kremu starczyło na rozsmarowanie wszystkich części i nawet na to, że mogłam go udekorować całego, posypałam go tym co miałam, dodałam lentynki dzieci i proszę oto moje dzieło :-)

Jak smakuje - jest Pyszny. Nawet nigdy nie myślałam, że tort może być inny niż biszkoptowy. Błąd, wielki błąd, od dziś zmieniam zdanie :-)

Piernik, wiadomo, ze względu na przyprawy nie za bardzo smakuje dzieciom, ale ten zniknął bardzo szybko. Chyba to sprawka Lentynek :-)

Więcej o firmie możesz przeczytać tu:

http://www.majonezy-ketrzyn.pl/

i na FB

https://www.facebook.com/majonez.ketrzynski