poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Cała prawda :-)

Gdy to przeczytałam, nie mogłam się powstrzymać, od tego aby, nie wrzucić tego tutaj :-)
Normalnie, cała prawda




Twoje ubrania:

Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko

ginekolog potwierdzi ciążę.

Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.

Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi

normalnymi ciuchami.



Przygotowanie do porodu:

Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.

Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie

przyniosły żadnego skutku.

Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.



Ciuszki dziecięce:

Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90

stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w

kosteczkę.

Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i

pierzesz ze swoimi ubraniami.

Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?



Płacz:

Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.

Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje

niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.

Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać

grające zabawki w łóżeczku.



Gdy upadnie smoczek:

Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.

Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.

Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do

buzi.



Przewijanie:


Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy

brudna czy czysta.

Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności

od potrzeby.

Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie

poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej

kolan.



Zajęcia:

Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw,

spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.

Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.

Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni

chemicznej.



Twoje wyjścia:

Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy

dzwonisz do opiekunki.

Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej

komórki.

Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli

pojawi się krew.



W domu:

Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.

Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że

starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.

Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.



Połknięcie monety:

Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się

prześwietlenia.

Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.

Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

7 komentarzy:

  1. a u mnie się właśnie nie zgadza :P
    smoczek wycierałam w spodnie albo lałam sokiem,wyparzyłam tylko jak był kupiony
    piorę w 40 st,czasem z moimi ciuchami czasem nie
    ciążowe miałam tylko spodnie i to dopiero jak się w swoje nie mieściłam :D
    na płacz dziecka od razu nie leciałam i nie gapiłam się bez przerwy,w końcu w domu i tak sporo było zawsze do zrobienia
    oddechy ćwiczyłam w 2 ciąży i bardzo pomogły jak musiałam powstrzymać się od parcia zanim się zbiegł personel
    moje wyjścia hmmm i tak ich za wiele nie mam,a jak mam to zostawiam telefon w domu żeby mi nikt nie przeszkadzał :D
    przewijałam jak widziałam,że muszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam sie w 100% . Na razie bronię się przed ciążowymi ubraniami, jak moge.

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahahahha! padłam, padłam, padłam :-) aż podesłałam dalej, rewelka! :-)

    rudnicka.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Też to czytałam :) Niezłe :)
    Ja na razie częściowo wypełniam punkt 1 hehe

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, ja na razie przy 1 , ale kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że Was rozbawiłam :-)
    Mam dwójkę dzieci i naprawdę przy pierwszym - wszystko robiłam książkowo, a przy drugim, jak mi było wygodnie... tym bardziej, że u mnie bardzo mała różnica była między dziećmi :-)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz dziękuję.
Im więcej, tym bardziej chce mi się tu pisać :-)