Jakiś czas temu na stronie Astry było ogłoszenie dla blogerów, że:
Do KAŻDEJ z Was podeślemy nasz nowy napój w dwóch wariantach smakowych - z trawą cytrynową oraz z miętą.
W sumie nie wierzę w takie akcje - "dla każdej", bo przecież teraz takie informacje rozchodzą się w błyskawicznym czasie i w minutę pewnie już ze 100 e-maili mieli...
Ale po paru dniach.. postanowiłam napisać. A co mi tam ..
I wiecie co, faktycznie dostałam :-)
Oto one:
Pełnowartościowe produkty. Całe opakowanie, oryginalnie zawinięte folią :-)
CUD!!
Uwielbiam ROOIBOS. Znacie ją?
Może więc od początku :-)
Rooibos - czyli czerwony krzew, pochodzi z Południowej Afryki z gór Rooiberge. Napój z liści drzewa Rooibos, nie jest herbatą, choć jest podobny i często tak nazywany. Krzew Rooibos, osiąga 1,5 metra wysokości i uprawiany jest w górach Cedar. Tereny te, posiadają piaszczyste gleby, a klimat charakteryzuje się suchym latem i porą deszczową zimą. Miejsce to jest doskonałe dla wegetacji krzewu rooibos, nie potrzebuje ingerencji człowieka (nawożenia), dzięki czemu herbata ta jest całkowicie naturalna. Cienkie listki rooibos, zbierane są latem, rozdrabniane i zraszane wodą oraz poddane procesom fermentacji, następnie suszone na słońcu. Napój ten, łączy w sobie, wszystko co najlepsze z herbat czarnych, ziołowych czy owocowych. Rooibos to napój, który można pić przez cały dzień: rano - pobudza i wzmacnia organizm w ciągu dnia - gasi pragnienie wieczorem – ma działanie uspokajające, odprężające oraz pomaga w zaśnięciu.
Właściwości oraz działanie Rooibos.Zawartość Rooibos:bogate źródło minerałów i mikroelementów (żelazo, potas, miedź ,wapno, mangan, fluor, sód, cynk, magnez),
- wspomaga w przemianie materii, jest mało kaloryczna,
- wzmacniania zęby i kości wspomaga działanie systemu nerwowego,
- doskonale rozluźnia, odpręża pomaga w zasypianiu i ogólnym rozdrażnieniu,
- zaleca się dla osób z wysokim ciśnieniem, oraz przy skokach ciśnienia,
- działa kojąco przy bólach głowy,
- działa rozkurczowo ( doskonała przy kolkach, skurczach u małych dzieci),
- stymuluje wytwarzanie pokarmu u kobiet karmiących,
- likwiduje problemy pokarmowe i żołądkowe takie jak: biegunka, zatwardzenie, wrzody, zgaga, mdłości, wymioty itp.
- łagodzi objawy alergii, egzemy oraz astmy,
- pomocny w leczeniu chorób skóry, takich jak np. trądzik i goi trudno gojące się rany,
- wzmacnia system odpornościowy oraz opóźnia proces starzenia,
- doskonale rozluźnia i odpręża działa jako antyutleniacz, chroniąc przed zawałem serca czy przed rakiem
duża zawartość flawonoidów (biosubstancje),
wysoka zawartość witaminy C,
ParzenieRooibos przygotowujemy podobnie jak klasyczną herbatę. Na szklankę wsypujemy 1 łyżeczkę rooibos lub wkładamy jedną torebkę i zalewamy wrzątkiem, następnie pozostawiamy na 5 minut do zaparzenia. Napój ten możemy także parzyć w żaroodpornym naczyniu pozostawionym na wolnym ogniu. Rooibos pijemy zarówno na ciepło jak i na zimno. Dla osłodzenia herbaty najlepiej użyć miodu. Napój ten ma delikatny, naturalny i słodkawy smak.
ZaletyWażną zaletą rooibos jest to że nie zawiera, środków konserwujących, kofeiny (teiny), garbnika i kwasu szczawiowego, dlatego może ten napój pić każdy ( czy to niemowle czy osoby mające kamienie nerkowe.
Trochę długi opis, ale zawiera wszystkie informacje na ten temat.
Jak widzicie, to niesamowity napój, SAMO ZDROWIE.
Ja zawsze piłam tą:
W tamtym roku odkryłam z cytryną i imbirem. Rozgrzewała mnie w zimowe dni w pracy :-)
A w tej paczuszce otrzymałam:
- Herbatę z czerwonokrzewu z trawą cytrynową
- Herbatę z czerwonokrzewu z miętą
Tą herbatę już znam, więc nie było dla mnie zaskoczeniem po otwarciu fakt, że każda torebka jest osobno pakowana w folię.
Według mnie to super pomysł.
Po pierwsze herbata nigdy nie wywietrzeje, a po drugie biorę kilka w torebkę i mogę iść do pracy :-)
Obydwie herbaty po zaparzeniu mają podobny koloryt:
Smaki zdecydowanie różne :-)
Muszę na sam początek napisać, że od wieków nie słodzę żadnych herbat, więc mogę określić dokładnie ich smak niepopsuty cukrem :-)
Obie herbaty mają słodki smaczek, bo w ogóle to jest właściwość rooibosu :-)
Co najbardziej mnie zaskoczyło - mięta.
Tak, tak MIĘTA... w tej herbacie poczułam prawdziwą miętę.
Kiedyś sama zbierałam miętę i suszyłam. Herbata była niesamowicie aromatyczna, dobra i smaczna.
Później już nie miałam gdzie zbierać, więc kupowałam do tej pory w sklepach lub w aptekach. Ale to już nie ten smak.
A tu... tu ją poczułam... pokochałam ją od pierwszego łyku.
Na pewno zagości u mnie na stałe, jako świetnie orzeźwiający napój w letnie upały, i na pewno w mojej domowej apteczce, gdy będzie mnie bolał brzuszek, a raczej jelitka.
Herbata z trawą cytrynową, jest naprawdę smaczna. Delikatny smak cytryny. Na pewno wielu osobom podpasuje.
Obydwie polecam i na ciepło i na zimno.
Nie mogę napisać, czy zasmakuje każdemu, bo każdy ma inny gust.
Ale pamiętajcie, to jedyna herbata co ma tyle zalet i polecana jest nawet dzieciom.
Spróbowałam i ja, podałam moim smykom.. niestety musiałam posłodzić.
Mięty nie ruszyły, ale z trawą wypiły :-)
W moim sklepie te herbaty kosztują prawie 6 zł, ale na pewno w każdym miejscu jest inna cena
W necie znalazłam ją za 4,10 zł.
Uważam, że się bardzo opłaca.
Polecam serdecznie stronkę Astry, może znowu będą miały podobną akcję :-)
Bardzo dobre te herbaty, właśnie kończę ich testowanie :D
OdpowiedzUsuńMoja recenzja już się pojawiła,jestem zachwycona herbatami !:) Mój synek także,zwłaszcza wersją z miętą:)
OdpowiedzUsuńA moje nie chciały z miętą :)
UsuńMi zdecydowanie bardziej do gustu przypadła ta z miętą
OdpowiedzUsuńja też już swoje przetestowałam i również miętowa mnie miło zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że każdego mięta zaskoczyła... świetny prawdziwy smak!!
OdpowiedzUsuń