Jak już pisałam kilka dni temu, dzięki współpracy z Firmą Bartolini otrzymałam taką paczuszkę, pełną cudnych makaronów:
U nas w domu, od zawsze jadało się makarony...ale ta paczka sprawiła, że poznaliśmy i te naturalne, zdrowe.
Postanowiłam podzielić wynik testowania na części, bo bardzo chciałabym opisać każdy rodzaj makaronu, który otrzymałam.
Na pierwszy ogień poszedł makaron - Gwiazdki, ponieważ jak moje dzieci go zobaczyły poprosiły o "gwiezdny obiad".
Skład : kaszka makaronowa pszenna, semolina (mąka z pszenicy durum), woda, jaja (2 jaja na 1kg mąki)
Już podczas gotowania byłam zachwycona.... w końcu się nie rozwalają, jak to było w przypadku innych producentów.
Gotowałam trochę dłużej niż w przepisie, bo raczej moje dzieci by nie jadły twardych, ale i tak... nadal były gwiazdki, nie papka :-)
Na obiad zrobiłam makaronik z pulpetami i marchewka ugotowana w sosie własnym.
Dzieci były zachwycone
Kolejny makaronik to Krajanka 6-jajeczna.
|
W sumie, nie spodziewałam się, że aż tak napęcznieje. Makaron raczej do naszego rosołu nie pasował, bo był za gruby. Ale..... cudnie smakował.
Jednak co 6 jajek to nie 1, albo w ogóle :-)
Ale jak widać na załączonym obrazku, nawet dzieci ze smakiem jadły
Zapraszam na stronę producenta Tabit Sp. z o.o.:
http://bartolini.com.pl/
koniec części I
moje dziewczynki tez lubia makarony :)
OdpowiedzUsuńPewnie większość dzieci lubi... i nie tylko :-)
OdpowiedzUsuń