Ostatni szukam dobrego masła... ale jakoś znaleźć go nie mogę. Postanowiłam robić je samemu. Kiedyś jak byłam mała, moja babcia na wsi robiła je w maselnicy
Potem mama w słoiku.
Więc i ja postanowiłam spróbować wersję słoikową, bo nie mam maselnicy ;-)
Co potrzebne?
Śmietanka 30% - ja kupiłam tą:
I słoik najlepiej litrowy
Wlewamy śmietanę do słoika, zakręcamy i trzepiemy :
jakieś 3 minuty, do poczucia-usłyszenia obijania się grudek:
Wylewamy wodę ( ta woda to maślanka - kto lubi może wypić 100% samo zdrowie)
i jeszcze z kilka razy potrzepać, wylać resztę wody
i mamy swojskie, super smaczne masełko :-)
SMACZNEGO!!
Też myślałam, żeby robić swoje masło, ale nie wiedziałam jak z tą śmietanką :)
OdpowiedzUsuńTeraz już wiesz, to do dzieła :-)
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś wpis- swojski twaróg:
http://przepisownik.blogspot.com/2015/03/twarog-wasnej-produkcji.html?showComment=1425676810455#c8777585519291720410
Jak jestem na wsi taki twaróg jest obowiązkowy 😊 Tylko my nie podgrzewamy, zsiada sie naturalnie 😊
Usuń