czwartek, 7 kwietnia 2016

Wyniki testowania - szampon i odżywka Timotei Miraculous Repair Zachwycające Wzmocnienie

 Witam, dziś czas na napisanie coś o przetestowanym szamponie i odżywce Timotei Miraculous Repair Zachwycające Wzmocnienie





Jakiś czas temu testowałam inny szampon Timotei - Róża z Jerycha i nie byłam zachwycona, szampony te się u mnie nie sprawdzają. 
Już kilka razy kupowałam szampony tej marki, ale żadna mi nie podpadła. Albo zaraz miałam tłuste, albo dostawałam taki łupież, że wsyd z domu byo wychodzić :-(
Ale jak zobaczyłam ten szampon miałam nadzieję, że zmienię szybko zdanie co do Firmy Timotei.

Ciekawi, czy zmieniłam?
Czytajcie dalej :-)


Prawdę mówiąc nie widziałam jeszcze ich na półkach sklepowych, bo ostatnio jak widzę na opakowaniu 0% albo Argan Oil, to zawsze biorę i czytam opis...    mam taką manie :-)

Jak wiecie, włosy to mój wielki ból. Słabe, cienkie i na dodatek wypadające garściami. Do tej pory nie znalazłam odpowiedniego szamponu przy którym zostałabym do końca.


Opis z produktu:

Odbuduj swoje suche i zniszczone włosy z szamponem i odżywką Timotei Zachwycające Wzmocnienie, wzbogaconym organicznym olejkiem arganowym. Ta bogata formuła pomaga regenerować włosy i zmniejsza ich łamliwość aż do 88%, abyś mogła cieszyć się gładkimi, silnymi i lśniącymi włosami.






Już sam opis bardziej mnie umocnił w tym, abym usunęła moje anty do Timotei.
Wszystko dotyczy moich włosów :-)
I wiecie co?

Zmieniłam zdanie o 100%

Jestem niesamowicie zaskoczona efektami. Już po pierwszym zastosowaniu moje włosy stały się inne, lepsze, o wiele lepsze :-)
Takie milutkie, mięciutkie, czuć nawilżenie, nie plączą się, a ten zapach... jest niesamowity.
Odżywka nie powoduje obciążenia włosów i nie przetłuszcza ich.
Włosy rozczesują się bez problemu.
A co najważniejsze naprawdę powodują, że włosy mniej wypadają.
W końcu są włosy takie, jakie zawsze chciałam mieć :-)
I jak do tej pory zero łupieżu :-)

I bardzo chciałabym kupić następne opakowanie, ale nie mogę znaleźć :-(
I mam prośbę, jak gdzieś widzieliście już tą serię, napiszcie


Podsumowując - POLECAM i już nic nie będę złego mówić o Timotei - obiecuję :-)









2 komentarze:

Za każdy komentarz dziękuję.
Im więcej, tym bardziej chce mi się tu pisać :-)