czwartek, 26 grudnia 2013

Wyniki testowania - Wansou Płyn do płukania tkanin




Dziś czas na recenzję płynu Wansou otrzymanego od SampleCity.pl do przetestowania.

Pisałam Wam o tym tutaj:
http://graz197411.blogspot.com/2013/12/przeglad-poczty-czyli-moje-paczkowe.html




Wansou to szeroka gama produktów do prania oraz koncentratów do płukania tkanin.

Produkty do prania tkanin Wansou, czyli proszki, płyny oraz żelowe kapsułki do prania łączą w sobie wysoką skuteczność z delikatnością i świeżym, przyjemnym zapachem. Dzięki specjalnej strukturze działają bardzo delikatnie nie naruszając włókien tkanin. Pranie pozostaje czyste, miękkie i łatwiejsze do prasowania.


Wansou koncentraty do płukania tkanin dostępne są w kilku kategoriach w szerokiej gamie zapachów:

Wansou Balsam
Wansou Sensitive
Wansou Double Fragrance (Aloe Vera, Charming Romance, Aqua Flowers)
Wansou Aromatherapy (Mountain Sky, Felicity Feel, Lotos Extract)
Edycja specjalna – Wansou Moonline collection 1,5L = 6L (Emotion Spa, Royal Future, Mystic Passion)


Ja otrzymałam WANSOU BALSAM

Dane z opakowania:


Skoncentrowany płyn do płukania tkanin Wansou Balsam



Wansou soft touch
balsam with silk protein
1l = 4l concentrate


WANSOU BALSAM skoncentrowany płyn do płukania tkanin z ekstraktem z jedwabnych protein ma przyjemny zapach i optymalnie zmiękcza tkaniny. Zawiera specjalną substancję o działaniu hydrofilowym, który zwiększa chłonność tkanin po praniu (szczególnie ręczników) i równocześnie ułatwia ich prasowanie.


Gdy tylko otworzyłam paczkę od razu opakowanie skojarzyło się z moim ulubionym płynem Silan, i ten zapach całkiem podobny.
Więc bez obawy od razu użyłam do do prania.
Po zakończeniu prania w domu zapachniało :-)
Gdy pranie wyschło nadal pachniało, ale już nie tak intensywnie, ale nadal bardzo przyjemnie.
Mój sweter stał się milszy w dotyku i ten zapach, otulał mnie przez cały dzień w pracy..
Nic się nie elektryzowało, obrus był również jakby miększy...
Ale to niespotykane i naprawdę działa...

co? ręczniki

Jak widzicie w opisie są one wspomniane.. ale z czym to się je?
Przekonałam się o tym po kąpieli :-)

Po praniu ręczniki były miłe i pachnące tak jak inne tkaniny... ale po kąpieli zauważyłam, że szybciej wycierają mnie z wody... hihihi... upss, proszę się ze mnie nie śmiać, ale właśnie "odkryłam Amerykę" :-)

Ponieważ to koncentrat i w sumie otrzymałam 4 litry płynu, to na razie jeszcze mam. Ale jak będę kiedyś w Kauflandzie (bo czytałam, żę tam można go nabyć) to na pewno się za nim rozglądnę, chociaż już odkryłam gdzie internetowo mogę kupić i to za 4,73 bo mają akurat obniżkę :-)


Cóż mogę jeszcze napisać?

Jak dla mnie bomba... również ta cenowa :-)
I najważniejsze, nikt do dnia dzisiejszego nie dostał alergii :-)


Polecam serdecznie








2 komentarze:

Za każdy komentarz dziękuję.
Im więcej, tym bardziej chce mi się tu pisać :-)