Testowanie, konkursy, porady i nie tylko :-): Wyniki testownia - produkty kosmetyczne Lula

Dzięki firmie

od której dostałam taką paczuszkę:

i napisałam już kilka recenzji tych produktów. Na sam koniec zostawiłam produkty Lula :-)

W paczuszce otrzymałam Nawilżający papier toaletowy:

Opis ze strony:

- Miękki i delikatny nawilżany papier toaletowy dokładnie oczyszcza skórę pozostawiając przyjemne uczucie świeżości i nawilżenia..
- Wzbogacony o ekstrakt z rumianku, który ma właściwości łagodzące i pielęgnujące.
- Wykonany w 100% z celulozy.
- Biodegradowalny dzięki czemu może być spłukiwany w toalecie.
- Nie zawiera parabenów.

Jeśli chodzi o taki papier, znam z innej Firmy i to wielkie moje zbawienie. Dlaczego? Po pierwsze jak dzieci zaczęły się uczyć same korzystać z toalety, to sobie możecie wyobrazić ile wrzucały zwykłego papieru, aby wyczyścić pupkę z kupki :-)

Wciąż miałam WC zapchane i wybijające się.

I właśnie tego rodzaju papier był dla mnie zbawieniem. Nie dość, że pięknie wycierali się, bo jest on mokry, więc całe nieczystości pięknie się zmywają, to i jeszcze papier ten w ogóle nie podrażnia, bo zawiera wyciąg z rumianku.

Papier ten można wrzucić do ubikacji, bo się on rozpuszcza.

I jeszcze pięknie pachnie i ma super wzorek :-)

Jak dla mnie to bombowy produkt dla mam :-)

Ale powiem Wam i dla mnie też okazał się zbawiennym, bo w czasie podróży również i ja go używałam :-)

Za tamten za opakowanie 60 szt płaciłam ok.4,20 a te są w rewelacyjnej cenie 2,99 zł, tak więc produkt ten zostanie u nas na dłużej

Drugim produktem Lula jaki otrzymałam to Chusteczki do demakijażu

Opis ze strony:

- Miękkie i delikatne chusteczki do demakijażu szybko i skutecznie usuwają makijaż i oczyszczają skórę twarzy.
- Zawierają ekstrakt z kwiatu nagietka, który działa ochronnie i pomaga łagodzić podrażnienia.
- Wygodne w użyciu podczas podróży, w pracy lub do codziennej pielęgnacji w domu.
- Nie zawierają alkoholu.
- naturalne PH

Chusteczka pięknie, delikatnie pachnie. Świetnie zmywa makijaż.

Ale wiecie, że ja maluję się od wielkiego dzwonu, więc nie powiem Wam, czy zmywa makijaż taki mocniejszy...

A do czego je używam?

Trzymam je w aucie i jak czuję, że pot ze mnie spływa (nie mam klimy) to sobie przejadę po twarzy i szyi i od razu czuję się o wiele lepiej.

Cena opakowania z 20 chusteczkami to tylko 2,39 zł

W paczce znalazły się również Patyczki kosmetyczne

Opis produktu ze strony:

- Miękkie i delikatne
- wykonane z czystej 100% bawełny oraz polipropylenowego patyczka
- Przeznaczone do celów higieniczno - kosmetycznych
- zawierają ekstrakt z aloesu
- Uwaga: nie stosować do wewnętrznych części nosa, ucha i oka.
- Termin ważności 5 lat od daty produkcji.
- kolor patyczka: zielony

Patyczki niby zwykłe, a niezwykłe, bo jeszcze z aloesem. Prawdę mówiąc pierwszy raz spotykam się z jakimś dodatkiem w nich. Fajnie, bo wszyscy znają właściwości zdrowotne aloesa.
Pewnie większość z Was używa ich do uszu i to do czyszczenie ich wewnętrznej części, co absolutnie nie powinno mieć miejsca, bo możemy sobie uszkodzić błonę bębenkową, albo zatkać woskowiną kanał słuchowy!!!
Patyczkiem czyścimy zakamarki zewnętrzne ucha, albo może służyć do nakładania maści, czyszczenia pępuszka u dziecka. Ja najczęściej używam ich do czyszczenia źle nałożonego lakieru na paznokcie :-)