środa, 29 stycznia 2014

Wyniki testowania - krem Kailas

Chwaliłam Wam się, że dostałam się do akcji testowej na blogu Bezplatnie24 kremu Kailas:

http://graz197411.blogspot.com/2014/01/przeglad-poczty_20.html




Nie znałam tego kremu wcześniej, nikt mi wcześniej go nie polecał..
A po przeczytaniu na co on jest, trochę nie wierzyłam że w ogóle na coś pomaga.
Bo przecież jak coś jest na wszystko, to jest na nic!

Ale zgłosiłam się. Bo lubię wyzwania. Krem musi mi udowodnić, że jest taki dobry jak piszą w ulotce :-)

A jeszcze jak zobaczyłam cenę 25 zł za tubkę 20 g to już całkiem musi się u mnie sprawdzić.






Na początek jak zwykle trochę teorii :-)


Kailas - niezwykle skuteczny, stworzony na bazie himalajskich ziół, krem przeciwtrądzikowy.

W rezultacie wieloletniego doświadczenia i pracy stworzony został krem, który jest specjalnym połączeniem rzadkich esencji ziół rosnących w Himalajach, dzięki czemu produkt ten zawdzięcza swoje unikalne właściwości i działanie.

Nie zawiera sztucznych, chemicznych dodatków.

Jest produktem w 100% naturalnym.


Wskazania:

Krem przeciwdziała wszelkiego typu zanieczyszczeniom skóry takim jak:
- trądzik,
- kurzajki,
- pryszcze trądzikowe.
Stosowany do pielęgnacji skóry ze skłonnością do grzybicy.
Pomaga przy oparzeniach, zrogowaceniach i otarciach.
Łagodzi skutki ukąszeń przez owady.


Właściwości:
- antybakteryjne,
- oczyszczające,
- regeneracyjne,
- odżywcze.


Przewagą kremu „KAILAS”, nad innymi środkami przeciwtrądzikowymi jest to, że działając dogłębnie usuwa on skutki choroby raz na zawsze!!!


Sposób użycia:

2-3 razy w ciągu dnia na wymagające kuracji części ciała nałożyć warstwę kremu. Zabieg kontynuować przez okres niezbędny do zlikwidowania niepożądanych oznak.


Składniki:
Shorea robusta, cynodon dactylon, tribulus terrestris, cissampelos pareira, azadirachta indica, camphor, tale, cocos nucifera, santalum album, aqua calcis.


Właściwości wybranych ziół, użytych do produkcji kremu KAILAS:

Cocos Nucifera (Olej kokosowy)
 - działa bakteriobójczo, wspomaga leczenie zapalenia dziąseł, świerzbu, ropni, obrzęków, łagodzi wysypki alergiczne, stłuczenia, działa zmiękczająco - wnika głęboko w skórę.

Santalum Album (Olej sandałowy) - stosowany do wspomagania leczenia chorób skórnych zwłaszcza pochodzenia bakteryjnego, pomaga przy oparzeniach i poparzeniach słonecznych (działa schładząjąco), posiada właściwości dezynfekujące, antyseptyczne, niweluje uczucie pieczenia, przydatny przy wrzodach.

Azardirachta Indica - działa przeciwgrzybicznie, przeciwpleśniowo, ściągająco, antybakteryjnie, antywirusowo, bardzo pomocna w chorobach skóry tj. czyraki i wrzody.

Borneo Camphor - działa antyseptycznie, przeciwzapalnie, przeciwgrzybicznie, pomaga w chorobach skóry.

Shorea Robusta - działa przeciwgrzybicznie, pomaga w krwawiących hemoroidach, wrzodach, chorobach skóry i odmrożeniach.

Cyndon Dactylon - łagodzi skutki skaleczeń i ran, jego właściwości są pomocne przy krwawiących wrzodach. Zioło ma właściwości ściągające.

Cissampelos Pareira - zmniejsza krwawienie, działa antywirusowo, antybakteryjne, przeciwtrądzikowo, posiada właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne, antyseptyczne.

Tribulus Terrestris - posiada właściwości regenerujące (regeneruje uszkodzone tkanki), ożywcze, działa antyoksydacyjnie (odtruwająco), działa relaksująco na skórę.

Aqua Calcis - korzystna przy miejscowym leczeniu trądziku, zwłaszcza odmiany trądziku różowatego oraz wypryskach skórnych, działa antyseptyczne, posiada właściwości odkwaszające, stosowana miejscowo w stanach zapalnych skóry i błon śluzowych, owrzodzeniach itp., pomaga przy oparzeniach.




Obecnie mam cerę wyleczoną, ale zawsze przed okresem na twarzy wyskakują mi jakieś nieproszone pryszcze.. 
Ale mój problem to skóra na rękach, na bicepsie. Nie wiem, czy to przez hormony, czy moją tuszę..mam pełno krostek, które zawsze wyciskam.. nie znoszę ich. Stosowałam różne środki polecone przez Panią z apteki - mydło siarkowe, krem na trądzik i co.. i nic... znikają i za moment znów się pojawiają, a moja skóra była sucha, że aż bolała..
Postanowiłam właśnie na nich przeprowadzić swój test.

Niech krem się sprawdzi i pozbawi mnie tych krost RAZ NA ZAWSZE.

Oj, po pierwszym użyciu myślałam, że nie wyjdę z domu. Strasznie śmierdzi... choć nie umiem określić czym.. ale znalazłam takie określenie:

przypominający gorzkawo-cierpkawą naturalną roślinną żywicę

Jak bym tego nie przeczytała to bym po prostu napisała, że śmierdzi jak maść na bóle nóg

Konsystencja jak kremu w tubce :-) jasny brązowy kolor
Ale jak się rozsmaruje troszkę widać jakby grudki.




Nie umiałam zrobić zdjęcia moim krostom, ale po tygodniowej kuracji... znikają.. 
Szkoda, że już mam wystawić recenzje.. Bo chyba najbardziej wiarygodna była by jakbym po miesiącu ich nie miała i nic nowego by mi nie wyskakiwało.


Przeczytałam opinię, że jak ktoś stosuje maść na trądzik to po zastosowaniu kremu Kailas jest najpierw wysyp, tzn. pryszcze rosną.. pewnie to bardzo nie miłe... :-(
ale po regularnym stosowaniu, czyli 2-3 razy dziennie krostki bledną, znikają i nie pojawiają się nowe.

Szkoda też, że nie mogę zastosowań kremu przy testowaniu ukąszeń.. bo na razie i na szczęście owady śpią, ale nie omieszkam spróbować przy pierwszym ukąszeniu komara!

Zioła jednak to najlepsze lekarstwo. Tylko trzeba umieć w odpowiednich proporcjach je przyrządzać, aby nie zaszkodziły :-)

Jestem za... za takim leczeniem i trzymam mocno kciuki, aby krem odniósł zasłużony rozgłos i stał się tak popularny jak krem Nivea :-)












1 komentarz:

  1. Czytałam o tym kremie trochę, jednak nie skuszę się bo mam cały zapas różnych mazideł a trądziku już dawno nie mam.. jedynie przed okresem zdarzają się niespodzianki:)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz dziękuję.
Im więcej, tym bardziej chce mi się tu pisać :-)