Moje dzieci w końcu w Przedszkolu załapały się na jakąś imprezę... bo nie pisałam, ale na Bal Karnawałowy nie poszły z powodu.... choroby. Ja nie byłam, ale Babci opowiadała, jak Asia ślicznie tańczyła, śpiewała... będzie Artyską :-) Szymon nie był zadowolony, że musi występować, ale "dożył" do końca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz dziękuję.
Im więcej, tym bardziej chce mi się tu pisać :-)