środa, 23 października 2013

Wyniki testowania Emulsja do ciała - Atoperal Baby (post 3)



Minął tydzień od otrzymania paczuszki:






Czas na małe podsumowanie :-)

Na pierwszy ogień idzie Emulsja do ciała


Opis ze strony

Wskazania:
Przeznaczona jest do codziennej pielęgnacji skóry atopowej, suchej i wrażliwej dzieci i niemowląt od 1. miesiąca życia.

Działanie:
Olej macadamia - delikatnie natłuszcza i wygładza skórę dzieci oraz łagodzi podrażnienia, polidokanol - znosi uczucie świądu, gliceryna - działa nawilżająco, wygładza naskórek oraz znacznie poprawia jej elastyczność, alantoina - zmiękcza naskórek, łagodzi podrażnienia oraz działa przeciwzapalnie, D-panthenol - łagodzi podrażnienia oraz przyśpiesza regenerację naskórka.

Dawkowanie/Sposób użycia:
Stosować 1-2 razy dziennie na dokładnie oczyszczoną i osuszoną skórę. Nanieść cienką warstwę emulsji i rozprowadzić dłonią, aż do całkowitego wchłonięcia.


Moja opinia:

Po wyjęciu z opakowania ukazuje nam się tubka 200 ml. Zamknięcie dodatkowo zablokowane folią, znak, że nikt tego przed nami nie otwierał :-)



A w środku biały krem, pachnący jak większość kosmetyków dla dzieci, delikatnie oczywiście







Stosujemy go dopiero tydzień, więc nie widać na razie jakieś rewolucji, choć w niektórych miejscach widać już jaśniejszy kolor krostek.
Dzięki odwróconej tubie szybko można wydobyć balsam.
Skóra Asi jest dobrze nawilżona. Balsam ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza po skórze. Kosmetyk nie jest za tłusty, nie pozostawia plam na ubrankach. 

Pokaże Wam rękę mojej Asi - zdjęcie jest kiepskiej jakości, bo nie mam superaśnego aparatu i nie łapie krost, ale widać co nie co...




Następny post i będzie nowe zdjęcie, sami zobaczycie czy coś się zmieniło na jej ręce.
Informuję, że oprócz owego balsamu nie stosujemy już nic więcej, wszystkie inne środki odstawiliśmy.


Link bezpośredni do Producenta Emulsji:



Cena produktu jest strasznie zróżnicowana
Waha się od 14 zł do 31 zł !
Produkt dostępny tylko w Aptekach








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz dziękuję.
Im więcej, tym bardziej chce mi się tu pisać :-)