niedziela, 22 stycznia 2017

Wyniki testowania - Morski rytuał Le Petit Marseillais #ambasadorkaLPM

Jakiś czas temu chwaliłam się że otrzymałam paczuszkę od Le Petit Marseillais, ale tylko na FB.
Ostatnio nie miałam kiedy kompa odpalić, a na komórce to tylko FB działa.

Nie zapisywałam się tym razem. Otrzymałam tą paczuszkę ponieważ mnie wybrali spośród najbardziej aktywnych ambasadorów.

W sumie nie wierzę, że aż tak jestem aktywna, bo tylko robiłam to co mi pisali, ale cieszę się bardzo.



Oto ta paczuszka, którą otrzymałam przed samymi świętami




Niestety nie było żadnej próbki do rozdania, więc i z Wami nie mogłam się podzielić.

Jest to nowa linia kosmetyków wzbogacona składnikami pochądzącymi z Morza Śródziemnego..

Biała glinka, Algi morski, Minerały morskie oraz Oligoelementy to nowe zastosowane składniki.

W swojej paczuczce znalazłam Pielęgnacyjny krem do mycia  - Nawilżenie - z algami morskimi i biała glinką.


Jak możemy przeczytać w załączonej ulotce -


połączenie tych składników sprawia, że Krem do mycia doskonale rewitalizuje skórę, jednocześnie odświeża ją i nawilża. Delikatny zapach morskiej bryzy otula ciało, dając wrażenie przyjemnego odprężenia. Bogata kremowa formuła sprawia, że krem otula skórę pod prysznicem, zapewniając jej prawdziwą pielęgnację.


Balsam do ciała z algami morskimi i oligoelementami

posiada przyjemną, bogatą konsystencję, która rozpieszcza nawet suchą i bardzo suchą skórę. Dobrze się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstey. Kolejnym atutem balsamu jest słodko-słony zapach, który otacza skórę niczym morska bryza. Za względu na swoją bogatą formułę doskonale sprawdza się podczas wieczornej pielęgnacji albo w okresie, kiedy nasza skóra potrzebuje bardziej intensywnej pielęgnacji np.zimą.


W sumie wszystko opisali, cóż ja mogę dodać.
Świetnie się pieni, świetnie pachnie, skóra nawilżona, szkoda że zapach szybko znika, ale podczas prysznica faktycznie czuję się jak nad morzem 😃
Balsam szybko się wchłania i unosi sie jeszcze przez chwilę ten słodko-słony zapach morza.

Paczuszka to można powiedzieć mój prawdziwy prezent pod choinkę od LPM.
W tym najbardziej wyczerpującym okresie taki prysznic z tymi kosmetykami to zupełny ODLOT... do tego jakaś wspaniała muzyka z szumem wody i świeczka zapachowa i poprostu JESTEŚ W RAJU!!

W sumei na półkach sklepowych jeszcze go nie spotkałam i na necie nie mogę znaleźć ceny, ale pewnie cena około 12 zł za 250 ml











I kolejny produkt do testów na Everydayme - płyn Lenor

left pic


zgłoszenia do 25.01 - do wyboru 1 z dwóch rodzajów


https://www.everydayme.pl/dzie%C5%84/wielkie-testowanie

Wyniki testowania - komplet biżuterii od Shipgratis.eu

Jakiś czas temu zamówiłam na stronie Shipgratis coś dla mnie, ale wybrane przez Asię

Otrzymałam ją w ramach współpracy ShipGratis.eu




Tym razem był to komplecik biżuterii



                          Zestaw biżuterii vintage z motywem słonia indyjskiego


Gdy zobaczyliśmy ten komplecik Asia krzyknęła - KUP, KUP.. więc skorzystałam z tego, że mogę to przetestować :-)


Po długi wyczekiwaniu w końcu paczuszka dotarła.



Opis ze strony:

Zestaw biżuterii vintage z motywem słonia indyjskiego

Ten zestaw biżuterii ucieszy zwłaszcza miłośniczki stylu retro. Zestaw składa się z naszyjnika, bransoletki oraz pary kolczyków. Biżuteria zdobiona jest wisiorkami w kształcie słonia indyjskiego. Słoń dodatkowo zdobiony jest różnymi ornamentami oraz kamyczkami ze szlifowanego szkła. Do wyboru kilka kolorów.




I tu przepraszam za jakość zdjęć. Ale mamy zimową porę, więc światło niestety nie te, a ja super sprzętów nie mam.

Jakie moje było odczucie po wyciągnięciu kompletu - CIĘŻKA...jak to nosić cały dzień na sobie, ale nie było aż tak źle - dałam radę 😉

Bransoletka super się prezentuje na ręce..



                             

Zapięcie nie sprawia żadnego problemu




moment się odpina i zapina, nie potrzebowałam nikogo do pomocy, jak to nieraz była przy innych bransoletkach


Kolczyki również wykonane są starannie, ciężkie, ale widomo, że duży słonik nie może być nie odczuwalny. Raczej na codzień nie chciałabym ich nosić, bo jednak po całym dniu ich noszenia uszy mnie bolały.






Ponieważ kolczyki nie mają zapinania, to trzeba uważać przy zdejmowaniu np. bluzki aby kolczyk się nie zgubił.
Ja sobie te haczyki troszkę podgiełam, aby dobrze się trzymały ucha.

A wisiorek:










Pięknie się prezentuje 😍 

Z zapięciem poradziła sobie nawet Asia i właśnie ona stała się modelką do całkowitego pokazu biżuterii (oprócz kolczyków, gdyż nie ma przebitych uszy)











I jak Wam się podoba?

 Może potrzebujecie takiej włąśnie biżuterii jako dodatek do swojej sukienki?

Zapraszam więc na ich stonę do kupna:


Tylko pamiętajcie że czas oczekiwania wynosi nawet do 60 dni.
Na stronie jest napisane maksymalnie do 30 dni... ale różnie to bywa.


Obecna cena zestawu to 35,04 zł, czy warto?
Uważam że tak, bo mało kto taką posiada, a my kobiety lubimy to 😃



Oprócz czerwonego kamienia do wyboru jest zielony lub czarny

              





czwartek, 12 stycznia 2017

Wyniki testowania ArutinImmuno Complex syrop na odporność



Czas na następną moją opinię.

Jakiś czas temu poproszono mnie o przetestowanie syropu na odporność. 
Ponieważ mam małe dzieci a z odpornością u nich różnie zgodziłam się. 

Wiadomo - ruch to zdrowie (ciekawe kiedy, jak mają tyle lekcji do odrabiania)
Odpowiednia dieta - hmm tylko że dzieci mają swój smak i niechętnie spożywa produkty bogate w witaminy i minerały, należy więc rozważyć odpowiednią suplementację preparatami, które zawierają składniki wspierające odporność (np. cynk, naturalna witamina C, witamina D, owoc czarnego bzu).


I tak o to zawitała u mnie paczuszka 😊






Opis

Suplement diety ARUTIN Immuno Complex syrop o smaku malinowym zawiera starannie dobraną kompozycję składników, które korzystnie wpływają na układ immunologiczny.
  • Owoc czarnego bzu
  • Witamina D
  • Witamina C z aceroli
  • Cynk

Właściwości składników

Suplement diety w postaci syropu o smaku malinowym odpowiedni dla dzieci powyżej 3 roku życia.
Zawarte w suplemencie diety cynk, witamina D oraz ekstrakty z czarnego bzu i aceroli, która jest bogatym źródłem naturalnej witaminy C, przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Dodatkowo preparat wzbogacony został w rutynę i beta-glukan z drożdży Saccharomyces cerevisiae. Zalecane stosowanie suplementu diety ARUTIN Immuno Complex w 100% uzupełnia dzienne zapotrzebowanie na cynk.
Suplement diety ARUTIN Immuno Complex znajduje zastosowanie:
  • w okresie jesienno-zimowym, w celu wspomagania odporności organizmu u dzieci;
  • całorocznie, wspomagająco procesy odpornościowe.





Składniki

Woda, syrop glukozowo-fruktozowy, ekstrakt z owoców aceroli (Malpighia punicifolia), ekstrakt z owoców czarnego bzu (Sambucus nigra), regulator kwasowości (kwas cytrynowy), koncentrat soku z czarnej marchwi, sproszkowane owoce malin, aromat malinowy, substancja zagęszczająca (guma ksantanowa), regulator kwasowości (kwas askorbinowy), cynk (mleczan cynku), substancja konserwująca (benzoesan sodu), rutyna, Yestimun® beta-glukan z drożdży (Saccharomyces cerevisiae), substancja konserwująca (sorbi-nian potasu), witamina D (cholekalcyferol).
Składnik25 ml* RWS
ekstrakt z owoców aceroli, w tym:
witamina C
240 mg
60 mg
--
75
ekstrakt z owoców czarnego bzu150**--
rutyna22,5 mg-
Yestimun® beta-glukan20 mg--
Cynk20 mg100
Witamina D10 mcg200


Dzieci od razu porwały zawieszki na drzwi. Szybko wpisały swoje imiona :-)

A ja zabrała się za czytanie ulotki:

Zalecane dzienne spożycie

Preparat zaleca się stosować: dzieci powyżej 3. r.ż. i dorośli - 1 łyżeczka (5 ml) 5 x dziennie.
Sposób użycia:
Syrop należy wstrząsnąć przed spożyciem. Do produktu dołączona jest miarka, pozwalająca na precyzyjne odmierzenie i podawanie produktu; przed podaniem rozcieńczyć w 5 ml płynu (woda, herbata, sok). Produkt zawiera składniki naturalnego pochodzenia, które mogą być przyczyną pojawienia się osadu. Nie wpływa to na jakość produktu.
Po otwarciu przechowywać w lodówce nie dłużej niż 30 dni.



Po przeczytaniu takiego opisu już wiem, że na pewno go nie kupię, choć może być mega skuteczny.
Po pierwsze 5 razy dziennie... jak? kiedy?
Tylko chyba podczas wakacji i ferii jak siedzą w domu.
A po drugie to przy mojej dwójce dzieci 5 razy dziennie po 5 ml to mam 50 ml dziennie, butelka syropu zawieraz 120 ml, więc owy syropek mam dokładnie na 2 i na 2 dawki w 3 dniu :-(
To ile tych buteleczek bym musiała kupić? 14 na miesiąc?

Cena nie jest duża bo około 10 zł, ale jak przeliczę 14 butelek po 10 zł to daje koszt 140 zł miesięcznego zastosowania syropu WOW

Niestety nie znalazłam zalecanego czasu podawania syropu, aby była jakaś reakcja organizmu. Bo nie wierzę, że już po pierwszej butelce dziecko uzyska doskonałą odporność.
Jest zapisane że zaleca się go przyjmować w okresie jesienno-ziomowym lub całorocznie

Czytam dalej - rozcieńczyć w 5 ml płynu

Hmm dlaczego?

Bardzo skomplikowane podawanie, niestety nie jestem do tego przyzwyczajona.

Ok, więc ZDROWIE 😃🍹



UUUUU... nie smaczne... i gdzie ta malina?
Pierwszy łyk dziwny..kwaśny, szczypiący w język, nie umiem opisać smaku, ale w ogóle nie smakuje jak malina. 

Sprawdzam więc co to jest to acerola, bo prawdę mówiąc wcześniej o nich nie słyszałam.


                                 Ilustracja
Acerola, nadgwiazdka granatolistna bądź wiśnia z Barbados – gatunek rośliny z rodziny malpigiowatych. Rodzimym obszarem jej występowania jest południowa część Ameryki Północnej (Teksas, Meksyk), Ameryka Środkowa i północna część Ameryki Południowej.
Owoce małe, czerwone, charakterystycznie trójdzielne, lekko spłaszczone pestkowce o średnicy 1–3 cm. Mają soczysty miąższ i bardzo kwaśny smak.
Zastosowanie
Owoce o orzeźwiającym smaku spożywa się na surowo, wytwarza się z nich także napoje, dżemy, soki.
100 g owoców zawiera 1400–2500 mg witaminy C, stąd ich wykorzystanie w przemyśle farmaceutycznym do produkcji preparatów zawierających naturalną witaminę C i pochodnych.



Bardzo kwaśny smak - no i wszystko wiadomo 😁


Dałam spróbować dzieciom - niestety nie wypiły - rozcieńczałam z wodą. Może jakbym zmieszała to z sokiem, to by spróbowały, ale niestety na widok syropu uciekały z krzykiem i piskiem 🙉

Tak że już im więcej nie próbowałam podawać, ale ja wypiłam ją sama. Co porcja to coraz bardziej przyzwyczajałam się do smaku. I na pewno to, że po otwarciu trzyma się w lodówce to też swoje robi, bo zimne picie inaczej smakuje 😁

Podsumowując - ponoć jeśli chodzi o zdrowie to nie wolno oszczędzać.

Ja jednak nie skuszę się mimo że jeśli chodzi o składniki to naprawdę mają naturalne i bardzo korzystne dla zdrowia.


POLECAM mimo wszystko !!







Wyniki testowania - szampon Pirolam od TestMeToo

Mało mnie tu, ale jak to koniec i początek roku w handlu to wiele pracy.
Ale powoli wracam do "żywych"

Na początek może czas na zalegle recenzje. Jakiś czas temu chwaliłam się, że będę testować z TestMeToo szampon do włosów Pirolam






Opis ze strony:


Pirolam szampon to specjalistyczny kosmetyk apteczny zawierający cyklopiroksolaminę – substancję o udokumentowanym działaniu przeciwłupieżowym.

Pirolam szampon, jak wynika z badań dermatologicznych, szybko i skutecznie likwiduje przyczyny i objawy łupieżu.

Posiada optymalne własności myjące i pielęgnujące oraz starannie dobrane pH do potrzeb włosów i skóry głowy. Dodatkowo zawiera w swoim składzie substancje odżywcze i pielęgnujące takie jak: proteiny pszenicy, kompleks witamin A+E, glicerynę, polyqaternium-7 oraz Lamesoft® PO 65, które poprawiają kondycję włosów i skóry głowy.


Opinie o tym szamponie były tak dobre, że aż skakałam z radości że sie dostała do testów, bo wszak ja mam małe problemy z tym, ale moja mama olbrzymie. Kupowałam jej szampon z apteki, ale pomagał tylko na chwilę.

Po otrzymaniu szamponu na początku wciąż zapominała go użyć :-(
A w międzyczasie czytałam opinie u innych i jedna napisała, że dostała po nim takiego uczulenia, ze natychmiast go odstawiła.. więc znowu bałam się użyć...

Ale opinię trzeba wystawić, więc zaczęłam z wielką obawą o siebie, ale okazało się, że jednak nie mam uczulenia.
Moja mama też spróbowała.

Do testów otrzymałam szampon 150 ml z dozownikiem, co jest wspaniałym pomysłem. W czasie prysznica nie musiałam się męczyć z otwieraniem tubki tylko naciskałam i odpowiednia porcja szamponu już była na dłoni. Szampon super się pieni, delikatnie pachnie, to tyle z plusów ... :-(



Na drugi dzień po umyciu strasznie mnie swędziała skóra, miałam też wrażenie, aby skóra na głowie mi się paliła... Moja mama miała to samo. Ale w końcu to produkt leczniczy, więc może na początku jest taka reakcja...

Po 4 myciach mama stwierdziła, że to nie dla niej, bo skóra ją strasznie piecze i nie może przestać się drapać, a tym samym łupież jeszcze bardziej jej się sypał z głowy

A ja postanowiłam wytrwać dłużej.

Ale niestety nic się nie zmieniło.


Po w sumie 10 myciach zaprzestałam i ja stosowania go i schowałam głęboko do szafki.

Podsumowując:

Może i w czasie testowania łupieżu było mniej, ale za to skóra głowy płonęła, swędziała a włosy się przetłuszczały. Zawsze po zastosowaniu szamponu musiałam użyć na końcówki serum, bo inczej w ogóle bym je chyba wyrwała niż rozczesała. Może u innych się sprawdza, ale w naszej rodzinie nie wypadł najlepiej i raczej nie polecę go nikomu - przykro mi.

Najzabawniejsze jest to, że napisałam swoją opinię negatywną na ich stronie a teraz muszę zgodnie z regulaminem rozsyłać w eter... no cóż, z mojej strony to raczej będzie antyreklama.



Ale pamiętajcie, to to jest tylko moja opinia. U kogoś może sięsprawdzić. Warto więc spytać się o próbki w aptece i spróbować.




Cena tego szamponu 150 ml to około 36 zł